Zanim zabawki trafią na sklepowe półki, a następnie do rąk małych dzieci muszą przejść szereg obowiązkowych badań, podczas których sprawdzone zostanie ich bezpieczeństwo. Pomysły najmłodszych bywają bowiem bardzo ryzykowne, wobec czego producenci nie mogą zwiększać tego zagrożenia nieodpowiednią konstrukcją swoich artykułów czy też ich małą wytrzymałością.

Właściwości mechaniczne i fizyczne zabawek

Podczas badania jakości i bezpieczeństwa bierze się pod uwagę nie tylko samą zabawkę, ale i całe jej opakowanie. Zespół badawczy przygląda się takim cechom, jak wytrzymałość mechaniczna, statyczna i dynamiczna, dostępność elementów, które mogą zostać połknięte, ostrość krawędzi, stabilność, giętkość drutów, przeciekanie zbiorników, skuteczność hamulców, grubość folii, prędkość zabawek napędzanych elektrycznie, nagrzewanie części zewnętrznych czy też trwałość pokryw. Ponadto, sprawdzana jest także ich palność oraz migracja szkodliwych pierwiastków, jak arsen, bar, bor, kadm, glin, antymon, ołów, mangan, chrom(VI), selen, stront, cyna, kobalt, miedź,rtęć, nikiel, chrom(III), cyna organiczna i cynk. Pozytywne przejście wszystkich tych badań warunkuje otrzymanie certyfikatu zezwalającego na dopuszczenie zabawki na rynek.

Testowanie zabawek aktywizujących

Zabawki takie, jak huśtawki, zjeżdżalnie, rowerki, karuzele, baseny i tym podobne, musza być przetestowane pod kątem możliwych uszkodzeń ciała, bądź awarii. Bada się zatem ich wytrzymałość dynamiczną i statyczną, stabilność, wytrzymałość pasów, zapięć, poręczy i barierek, kształt i rozmiar ścianek zabezpieczających, a także średnicę łańcuchów i lin. Sprawdza się, czy istnieje szansa na zakleszczenie włosów, odzieży, szyi, głowy, stóp lub palców. Szczególnie ważne jest upewnienie się, co do parametrów i właściwej budowy zabawek zasilanych na prąd stały, bądź zmienny. W takich przypadkach testuje się ich deklarowaną moc, napięcie, wytrzymałość elektryczną, odporność na wilgoć, ochronę przewodów wewnętrznych, wielkość odstępów izolacyjnych, odporność obudowy na temperaturę i żar, a także dostępność ogniw i baterii.

Kto odpowiada za właściwe przebadanie zabawek?

Badanie i testowanie zabawek producenci powinni zlecać zewnętrznej firmie, aby nie dochodziło do nadużyć oraz po to, by konsumenci mogli mieć pewność, co do jakości deklarowanych certyfikatów bezpieczeństwa. Same zakłady badawcze muszą również spełniać określone normy, posiadać nowoczesny sprzęt i doświadczenie, które da im pozwolenie na przeprowadzanie takich testów. Wszystkie zabawki, które są zgodne z Dyrektywą 2009/48/WE oraz normami takimi, jak PN-EN 71-1, PN-EN 71-2, PN-EN 71-3, PN-EN 71-8, PN-EN 62115, mogą być dopuszczone do sprzedaży i gwarantują dzieciom pełne bezpieczeństwo.

Zabawki, które podajemy naszym dzieciom powinny być bezpieczne nie tylko pod kątem mechanicznym, jak trwałość elementów zabezpieczających czy stabilność, ale także chemicznym, czyli pod względem odpowiednich parametrów migracji pierwiastków wykorzystywanych to ich wytworzenia. Należy jednak pamiętać, że certyfikaty i atesty to nie wszystko, dlatego bardzo ważna jest także opieka nad dzieckiem i kontrolowanie sposobu, w jaki produkt jest przez nie użytkowany.