Do niecodziennego zdarzenia doszło na 87 kilometrze drogi ekspresowej – odcinku S6. Z relacji świadków wynika, że samochód odbijał się od barierek. Od prawej do lewej strony, po czym auto zatrzymało się, a kierowca wysiadł i oddalił się od pojazdu.
Cała akcja miała miejsce na drodze ekspresowej. Według zeznań świadków kierowca stracił panowanie nad samochodem i zaczął odbijać się od barierek. Jazda slalomem zakończyła się zderzeniem z barierką. Natomiast do dziwnych należy reakcja kierowcy, który opuścił pojazd, po czym udał się na dół wzniesienia.
Do kolizji pojazdu marki Peugeot z barierkami energochłonnymi doszło na 87 kilometrze drogi ekspresowej niedaleki rzeki Parsęta. Na miejsce zostały wezwane służby ratownictwa medycznego, policja i strażacy. Podczas kiedy strażacy zabezpieczali miejsce zdarzenia, ratownicy odnaleźli mężczyznę w dole wzniesienia, do którego udał się po opuszczeniu pojazdu. Po przeprowadzeniu wstępnych badań i udzieleniu pierwszej pomocy zespół ratownictwa zadecydował, aby przewieźć mężczyznę do szpitala.