Przez kilka ostatnich lat przeładunki w kołobrzeskim porcie utrzymywały się na poziomie powyżej 250 tys. ton rocznie. Główne pozycje to: kamień i kruszywo oraz drewno. Dobrej koniunkturze sprzyjała budowa drogi szybkiego ruchu S 6. Na budowę tej drogi, przez kilka lat kilkadziesiąt statków woziło materiał podkładowy ze skandynawskich kamieniołomów.
Od jesieni ubiegłego roku droga szybkiego ruchu tzw. „szóstka” jest oddana do użytku.

Dzięki temu skrócił się czas jazdy z Kołobrzegu, zarówno do pobliskiego Koszalina jak i Szczecina. Zakończenie budowy drogi S 6 odczuwalne jest już w kołobrzeskim porcie. W styczniu 2020 r. do portu zawinęło tylko kilka statków z kruszywem, w tym m/s „Wilson Weser” i m/s „Ramona”, które zostały rozładowane na nabrzeżu kołobrzeskiego portu tzw. „barkowskim”. W obu przypadkach ładunek kruszywa został zamówiony przez miejscową firmę na budowę i remonty dróg powiatu Kołobrzeg i wojewódzkich w rejonie Kołobrzegu.

Zarząd Portu Morskiego Kołobrzeg czyni starania o pozyskanie nowych asortymentów ładunków, które będą przeładowywane w kołobrzeskim porcie handlowym. I tak już od wiosny br. przez port będą „szły” nawozy sztuczne. Trwają rozmowy i czynione są starania, aby w porcie przeładowywano zboże i komponenty paszowe. Elewatory zbożowe w kołobrzeskim porcie mają pojemność ponad 5 tys. ton.