Wakacje bez wykupienia ubezpieczenia zdrowotnego mogą nie być udane. Wie o tym kilku Polaków, którzy za leczenie i transport do kraju mieli do zapłaty nawet kilkaset tysięcy złotych!
Uważajcie na urlopie! Polak przekonał się na własnej skórze, jak drogie mogą być wakacje na Majorce!
Piękne plaże, udana pogoda i krystalicznie czysta woda to jeden ze znaków rozpoznawczych hiszpańskiej Majorki. Jest to jedna z popularniejszych destynacji, którą wybieramy na spędzenie urlopu. O tym jak drogie mogą być wakacje na Majorce przekonał się pewien Polak – jego historia powinna być dla nas przestrogą, w jaki sposób na pewno nie warto organizować wyjazdu za granicę. Zagraniczny wojaż mógłby go kosztować blisko 700 tysięcy złotych! Całe szczęście, że mężczyzna miał wykupione dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne.
Brak ubezpieczenia na wakacjach to ogromne ryzyko
Pewnie wiele osób zastanawia się, w jaki sposób wakacje na Majorce mogły okazać się aż tak drogie. Oczywiście nie chodzi o sam wypoczynek, ponieważ w tej cenie mógłby spędzić na wyspie pewnie kilka miesięcy, żyjąc na wysokim poziomie. Pewien Polak podczas urlopu na Majorce przekonał się, że nieposiadanie ubezpieczenia podróżnego ani karty EKUZ jest bardzo drogie – na szczęście on sam należał do grona osób, które przed wyjazdem wykupiły ubezpieczenie podróżne za dosłownie kilkadziesiąt złotych. Mężczyzna podczas urlopu źle się poczuł, cierpiał na światłowstręt, osłabienie, silne bóle głowy – w końcu stracił przytomność. Okazało się, że właśnie na Majorce doznał pęknięcia tętniaka mózgu, wymagał kilku operacji, leczenia szpitalnego i zorganizowania transportu do rodzimego kraju. Rachunek wystawiony na hiszpańskiej wyspie wyniósł…680 tysięcy złotych – całe szczęście, że zostanie on pokryty właśnie z wykupionego przez niego ubezpieczenia.
Wyjeżdżając na wakacje wykup ubezpieczenie zdrowotne!
Przypadek Polaka powinien być dla nas lekcją – jeśli planujemy zagraniczne wyjazdy, zawsze wykupmy dodatkowe ubezpieczenie, nawet jeśli podstawowe znajduje się w cenie wycieczki. Dodatkowo postarajmy się o wyrobienie w oddziale NFZ bezpłatnej karty EKUZ. Dzięki temu unikniemy niemiłej niespodzianki, gdybyśmy z jakiegoś powodu wymagali interwencji lekarskiej – na wakacjach może zdarzyć się dosłownie wszystko – złamanie kończyny, ukąszenie węża, ostra reakcja na zmianę klimatu – nie da się przewidzieć, kiedy będziemy wymagali opieki medycznej. Dodatkowe ubezpieczenie jest szczególnie ważne, gdy cierpimy na choroby przewlekłe oraz gdy planujemy za granicą uprawianie sportów ekstremalnych. Ceny uzależnione są od kraju wyjazdu oraz od terminu, zazwyczaj wynoszą od kilkudziesięciu do maksymalnie kilkuset złotych, a chronią nas przed rachunkami mogącymi opiewać nawet na kilkaset tysięcy!
Rekordowe rachunki za leczenie za granicą
Polak który zachorował na Majorce wcale nie był rekordzistą – znane są przypadki jeszcze wyższych kosztów ponoszonych za leczenie. W 2015 roku Polak zasłabł podczas pływania w Oceanie na terenie Stanów Zjednoczonych. Efektem zdarzenia okazało się zatrzymanie akcji serca i ciężki stan poszkodowanego. Amerykański szpital za wdrożone leczenie, akcję ratunkową i transport do kraju wystawił Polakowi rachunek na 800 tysięcy złotych. Okazuje się, że najwyższe koszty obejmuje przewóz chorego do kraju, może to być nawet kilkaset tysięcy złotych. Planując wyjazd warto kupować ubezpieczenia które mają wyższe sumy gwarancyjne, w krajach europejskich powinno być to minimum 80 tysięcy złotych, natomiast poza granicami Europu ustawmy limit na 300-400 tysięcy złotych. Wtedy możemy mieć pewność, że nawet w przypadku konieczności nagłego leczenia nie dostaniemy takiego rachunku, jak wspomniany Polak na Majorce lub w Stanach Zjednoczonych.