ZUS w obliczu bankructwa

Wszystkie przesłanki oparte na raporcie Fundacji Republikańskiej i Związku Przedsiębiorców i Pracodawców mówią, że ZUS stanie się niewypłacalny i zbankrutuje na przestrzeni najbliższych trzech do sześciu lat.


Potrzebne stają się reformy systemu emerytalnego oraz zastosowanie niszczącej przedsiębiorców polityki fiskalnej. Co więcej trzeba podkreślić błędne tezy wygłaszane rząd prowadzące do wprowadzania Polaków w złe przekonania o sytuacji finansowej tej instytucji.

Rządzący definiują pewne założenia odnoszące się do obecnego stanu i prognoz gospodarczych następująco:

– pewność do ciągłego, dynamicznego wzrostu gospodarczego do 2060,
– utrzymujący się trend spadkowy bezrobocia,
– podwyższanie się płac realnych,
– okresowe podwyższanie rent i emerytur,
– przekonanie o stabilnej sytuacji ZUS bez analizy skutków emigracyjnych powodujących redukcję ubezpieczonych w Polsce.

Rząd jest zobowiązany przekazywać rocznie około 130 mld złotych na utrzymanie systemu emerytalnego i administracji ZUS. W odniesieniu do ogółu wydatków publicznych kwota oscyluje na poziomie 30 % od tej sumy. Oprócz obciążeń wzrasta kwota dotacji w każdym roku i nieoprocentowanych zobowiązań z budżetu polskiego rządu. Nawet przejęcie OFE nie zatrzymało rosnącej tendencji utrzymania finansowego ZUS.

Dług Polski wylicza się na poziomie około 200% PKB. Rząd w obliczu tej bardzo negatywnej sytuacji nie robi nic, żeby zrekompensować obywatelom straty z tym związane.
Jedynym sposobem pozwalającym na wyjście z katastrofy systemu jest zwiększenie osób uiszczających comiesięczne opłaty i podwyższenie płac. W związku z wzrostem wynagrodzenia automatyczne można podnieść podstawę. Drugą metodą jest podwyższenie składek bez zmian w wypłacaniu kwot za wynagrodzenie. Jak wiadomo żadna z tych opcji nie zostanie zrealizowana w najbliższym okresie, ponieważ stan polskiej gospodarki i płynności wielu firm na to nie pozwala.

Pojawienie się problemu ubezpieczeń społecznych prowadzi też do zmian w systemie form zawieranych umów o pracę, w której coraz bardziej dostrzegane są umowy śmieciowe. W umowach tych, składki są minimalne, ponieważ pracodawcy świadomi sytuacji starają się omijać i ograniczać opłaty na ubezpieczenia społeczne do jak najniższego poziomu.

Podsumowując dostrzega się fatalną kondycję polskiego Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Na nic zdadzą się dofinansowania systemu, gdyż wydatki ZUS rosną z każdym rokiem. Prognozy głoszą, że w roku 2060 koszty będą ponad dwa razy wyższe niż obecnie nawet wtedy, gdy dojdzie do ich zdyskontowania.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Kategorie
———————————–