Sprzęt sprawdzony? Kask jest? Można jechać przed siebie. Najlepiej w grupie, żeby było raźniej i weselej. Czas na rowerowe szaleństwo. Przygotowani do startu? Start!
By jeździć rowerem nie trzeba wiele. Najważniejsze oczywiście są…chęci, a potem dopiero sam rower. Pani Wiola z mężem i z synami lubi takie rodzinne wypady, jak mówi to doskonale integruje rodzinę. – Poza tym dzieciaki się wyszaleją, zmęczą, więc w domu tak nie rozrabiają- śmieje się z rozbrajającą szczerością pani Wiola. Po chwili dodaje:- Oboje z mężem dużo pracujemy i wiele godzin spędzamy przy biurku nad różnymi projektami, więc ruch w naszym przypadku jest na wagę złota-podsumowuje kobieta i zachęca wszystkich do rowerowego szaleństwa, nawet zimą.
Jeśli chodzi o rower, to oczywiście najlepiej żeby był wygodny, dopasowany do nas i naszych potrzeb, a może raczej do naszych możliwości. Najlepiej też, żeby każdy z domowników miał swój, bo dzięki temu będzie można jeździć całą rodziną, a i konfliktów na tym tle będzie mniej 😉 Ważna rzecz-kaski na głowę i to obowiązkowo dla każdego, kto wsiada na swoje „dwa kółka”. Ochraniacze? Równie dobry pomysł. Jeśli nie dla całej rodziny, to przynajmniej dla najmłodszych. W tym wypadku nie warto oszczędzać i warto kupić ochraniacze na kolana i na łokcie.
W tym gorączkowym szale przygotowań do rowerowych podróży nie można zapomnieć o stanie technicznym naszego roweru. Warto wszystko sprawdzić, dopompować koła. Przekonać się, czy działa oświetlenie i przepłukać bidon. Nie obejdzie się także bez solidnej garści chęci na wyjazd i najlepiej jeszcze dorzucić solidną dawkę sprawdzonej prognozy pogody w planowanym terminie eskapady rowerowej. W plecak można zabrać dodatkowy sok do picia, coś do jedzenia. Przed wyruszeniem w trasę warto też posmarować się kremem z filtrem. Dzieci szczególnie są narażone na negatywne skutki działania promieni słonecznych, więc koniecznie należy je solidnie nakremować. Wygodne, przewiewne, najlepiej bawełniane ubranie-idealnie się sprawdzi podczas takiej eskapady. Dla własnego bezpieczeństwa powinniśmy też założyć okulary przeciwsłoneczne. One nie tylko ochronią nasze oczy, ale także sprawią, że nie będziemy mieli kłopotu z widzeniem, gdy musimy jechać w stronę słońca. Warto też przed wyjazdem zaopatrzyć się w elementy odblaskowe. Nigdy bowiem nie wiadomo, kiedy i w jakich warunkach będziemy wracali, a odblaski na pewno zwiększą nasze bezpieczeństwo na drogach.
Warto przed wyruszeniem na dwukółkowe wojaże przemyśleć trasę naszego rowerowego szaleństwa. W Centrach Informacji Turystycznej znajdziemy bez problemu proponowane trasy na wypady rowerowe. Taki wypad może być nie tylko świetnym pomysłem na aktywne spędzenie czasu, ale jak dobrze zaplanujemy taką wycieczkę, będzie można jeszcze zobaczyć coś ciekawego, zwiedzić na przykład stare ruiny, zobaczyć unikalną florę i faunę. To także doskonała okazja do fotografowania. Wszystkiego, co tylko przyjdzie nam do głowy. Potem miło będzie sobie pooglądać po latach wspólne zdjęcia. Namawiamy do rowerowych podróży. Odkrywania nowych, niezwykłych miejsc…Tym bardziej, że w powiecie kołobrzeskim jest mnóstwo urokliwych miejsc i świetnych tras rowerowych. Zima za oknem nie powinna odstraszyć przed wyjazdem na dwóch kółkach za miasto. Jeśli tylko są chęci, wszystko jest możliwe. Zdecydowanie najważniejsze jednak jest, by chciało się chcieć. A może to będzie noworoczne postanowienie? Na takie nigdy nie jest za późno. Ważne, by chociaż starać się je realizować. Najlepiej z uporem maniaka 😉
Joanna Hramitko
Wejdź do świata wiedzy! Poznaj Platformę Nauki – edukacyjne VOD https://platformanauki.pl/
Uwielbiam rowerowe wycieczki.Ale faktycznie do takich przejażdżek rowerowych trzeba się przygotować.Zimą trochę mniej jeżdżę,ale bliżej wiosny rower przechodzi przegląd techniczny.Wszystko co trzeba jest naprawione,podregulowane i wtedy można ruszać w teren.